"Usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Jest delikatny i ma fizjologiczne pH, dzięki czemu można go używać również do demakijażu oczu. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Pozostawia uczucie komfortu (szczególnie po zabiegach dermatologii estetycznej, nadmiernej ekspozycji słonecznej). Jest przeznaczony do stosowania bez użycia wody."
Płyn znajduje się w przeźroczystej plastikowej buteleczce. Szata graficzna jest prosta, rzekłabym nawet, że bardzo co często charakteryzuje hypoalergiczne produkty. Dozownik w formie małego otworu jest wygodny i dawkuje odpowiednią ilość płynu.
Zapach jest delikatny i orzeźwiający.
Płyn jest cudowny. Ale zacznijmy od początku.
Demakijaż po raz pierwszy stał się przyjemnością. Po przetarciu oczu wacikiem namoczonym owym produktem nie pojawia się "mgła", nie ma podrażnień, szczypania, pieczenia- NIC, zero nieprzyjemnych odczuć. Warto wspomnieć, że używałam już nie jednego mleczka, płynu dwufazowego, a także płynu micelarnego jednak zawsze odczuwałam dyskomfort i ból z powodu bardzo wrażliwych oczu. W dodatku wrażliwa skóra wokół oczu po demakijażu jest nawilżona i doświadczyć można przyjemnego uczucia odświeżenia.
Ponad to odkąd używam tego płynu moje liczne zaczerwienienia są złagodzone, a cera oczyszczona. Zauważyłam również, że płyn koi skórę i delikatnie ją nawilża, a po aplikacji twarz jest aksamitnie gładka.
Cena: 28 zł / 200 ml
Podsumowanie:
Z płynem micelarnym Tołpa demakijaż jest szybki, przyjemny, a co najważniejsze skuteczny. Polecam !
U mnie nie domywał on eyelinera... Teraz używam rękawiczki Glov :) Jest świetna!
OdpowiedzUsuńO widzisz, za to mnie nie zachwyciła rękawiczka :)
UsuńZ Tołpy zazwyczaj miałam tylko balsamy. Ten produkt wydaje się być całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńtrzeba kiedyś spróbować ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go i jak dla mnie jest taki sam jak micel z Biedry (mają nawet te same składy). Tylko ten mniej lub bardziej pachniał (nie pamiętam juz) :D
OdpowiedzUsuńRzadko używam płynów micelarnych, ale dobrze wiedzieć, jakby mi się coś odwidziało ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi się kończy... ale tak go uwielbiam, że chyba się skuszę na promocji w Hebe jest za 12 zł! :)
OdpowiedzUsuńWOW! pędzę do Hebe. DZIĘKUJĘ :)
UsuńZ tołpy jeszcze nigdy nic nie testowałam :Pale kupiłam krem pod oczy z tołpy który czeka na wielkie otwarcie :) jak się sprawdzi będę sięgać po inne ich produkty :)
OdpowiedzUsuńKtórą wersję? Ja miałam rozświetlającą i mile wspominam. Nie zawiedziesz się :)
UsuńMam go, ale dla mnie jakiegoś wow nie ma. Co prawda bardzo dobrze zmywa makijaż, lecz jakoś szczypie w oczy ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię Tolpy, jakoś się zraziłam ;(
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten płyn i był całkiem dobry ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam go i byłam zadowolona, choć w ogóle nie przepadam za płynami micelarnymi i zazwyczaj się u mnie marnują. Ale ten był całkiem ciekawy i uwielbiam opakowania Tołpy :)
OdpowiedzUsuńChyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach :]
OdpowiedzUsuńObecnie stosuję płyn marki Eveline :)
OdpowiedzUsuńjeśli płyn jest skuteczny to jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go jeszcze
Nigdy nie miałam styczności z Tołpa :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam i jakoś mnie nie kusiło by go wypróbować. Zawsze dochodziłam do wniosku, że za taką cenę mam spory zapas różowego Garniera, albo jeszcze większy płynu BeBeauty z biedronki, które też u mnie bardzo dobrze się sprawdzają :D
OdpowiedzUsuńDla mnie był on tak sobie. Był dobry ale szału nie robił.
OdpowiedzUsuńNic wcześniej nie miałam od tej marki. Z chęcią zacznę od tego micela :-)
OdpowiedzUsuńJakoś nie lubię płynów micelarnych
OdpowiedzUsuńJa obecnie testuję z Nivea i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam go, czeka w kolejce :D
OdpowiedzUsuńTańszym odpowiednikiem jest podobno płyn z BeBeauty, którego ja osobiście używam regularnie :D
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, byłam zadowolona. Ogolnie za Tołpą nie przepadam, ten produkt był jednak naprawdę niezły:)
OdpowiedzUsuńTołpa ma dla mnie jedne z lepszych kosmetyków. :-)
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam nigdy na niego uwagi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię płyny micelarne ale tego nie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Tołpy; znam z nazwy. Jakoś nie rzuca mi się w oczy w sklepach, może go przeoczyłam, a może nie bywa tam, gdzie chodzę?
OdpowiedzUsuńJak na razie używam Garniera i dobrze mi z nim :)
OdpowiedzUsuńcena troszkę odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety tołpa się nie sprawdza - więcej szkód robi niż pożytku.
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę :P
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Nie miałam okazji przetestować. Osobiście polecam te z Ziaja :P melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKurcze... same dobre opinie o nim słyszę. Chyba się skusze ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go używam! :D
OdpowiedzUsuńZnam tą firmę ale ich produktów jeszcze nie mialam jednak warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuń